Jak rozwiązać problemy ze snem?

Walczyłem dość długo ze swoją bezsennością, z początku myślałem, że jest to problem który uda się wyeliminować na własną rękę, potem okazało się całkiem inaczej.
Nasze sny

Na samym początku, te przedziwne sny, które nawiedzały mnie w nocy, nie powodowały żadnych leków czy nawet strachu, jednak w pewnym sensie budziły i dały do myślenia. Nie wiedziałem o co chodzi, próbowałem to sobie jakoś wyjaśnić, czytałem nawet serwis www.sennik.biz, jednak nic to nie dało, problem się pogłębiaj, a ja byłem coraz bardziej zmęczony swoją bezradnością. W końcu udałem się do lekarza, pierwszym był psycholog, który wysłuchał dokładnie to co mam do powiedzenia, próbował nawet znaleźć jakiś consensus, niestety jego metody okazały się nieskuteczne, kolejny na mojej liście, to był już psychiatra. Tutaj oczywiście podkreśliłem, jak ważna jest dla mnie świadomość mojego umysłu za dnia, oraz odpowiednia koncentracja, postanowiłem zatem, wysłuchać jego rady, a nawet wykupiłem odpowiednią listę leków. Dla mnie to jednak nie był koniec mojej walki z bezsennością, czasem zastanawiam się, czy nie był to dopiero początek, jak na razie jestem na etapie regulowania swojego organizmu. Z czasem okazało się, że takich osób jak ja, jest znacznie więcej, spotykamy się co kilka dni, by porozmawiać o tym, jak każdy sobie z nas radzi.

Czasem zwykła rozmowa, pozwala zapomnieć o trudach nie tylko nocy, ale potem zmęczeniu które jest widoczne za dnia. Leki nie powodują znaczącej poprawy, wprowadzają może w delikatną euforię, temu człowiek nie popada w zupełne załamanie nerwowe. Wiele osób twierdzi, że bezsenność obok nerwicy, to choroba naszego pokolenia, trudno się z takim zagadnieniem nie zgodzić, skoro mamy coraz więcej przypadków, udowadniającym nam, że jest to prawda. W naszym kraju niestety brakuje specjalistów, ci którzy byli już dawno wyjechali za granicę, a zanim wykształci się kolejne pokolenie, to problem, z jakim musimy sobie poradzić, zapewne tylko się powiększy. Trudno zatem być optymistą, ale czasem jest to po prostu konieczne.